piątek, 23 października 2015

Róża ''Duc de Fitzjames''

Kiedyś dawno temu jesienią 2012 roku zauważyłam ją w katalogu. Róża miała bardzo piękne, duże, pełne kwiaty w moim ulubionym różowym kolorze. Był jeszcze jeden plus - silny zapach.
W czerwcu 2013 roku miałam już pierwsze pąki:








Róża kwitnie bardzo obficie - po kilka kwiatów na łodydze, dzięki temu udało mi się uzyskać ścianę kwiatów:




niestety - ma to swoją cenę - kwitnie tylko raz w czerwcu:













Kilka uwag: róże można prowadzić w formie pnącej lub jako róże parkową. Pędy ma giętkie i można ją swobodnie przyginać. Tak wyglądają pędy z kolcami:







Zawiązuje owoce - głóg i wydaje nasiona:







Może też chorować na czarną plamistość, mój krzew zwykle nie ma dużo plamek.
Jeśli ktoś szuka dużą róże pnąca do ogrodu to warto o niej pomyśleć - trzeba też pomyśleć o roślinie towarzyszącej bo róża kwitnie tylko w czerwcu.


Powojnik ''Andromeda''

Od ponad trzech lat w ogrodzie mam powojnika ''Andromedę'' Jest to sadzonka odmiany ''Generał Sikorski'' Kupiłam ją bo podobały mi się pełne, biało-różowe kwiaty. No i właśnie na tym polega problem - nie zawsze jest napisane w jakich warunkach trzeba sadzić powojnik by takie kwiaty miał. Tak więc w pierwszym roku powojnik był posadzony w cieniu, co prawda kwitł pięknie ale kwiaty były pojedyncze i było ich mało. Potem posadziłam go w innym miejscu ogrodu, na pełnym słońcu i był pełen sukces - dużo pięknych pełnych kwiatów. Oczywiście powtarza kwitnienie pojedynczymi kwiatami choć jest ich mało i nie rośnie teraz za wysoko.





środa, 21 października 2015

Szałwia łąkowa ''Rose Rapsody''

Szałwie - dzikie, obficie kwitnące, zwabiające owady, szybko się rozsiewające - cóż można więcej chcieć?
Moja przygoda z szałwią łąkowa to czysty przypadek - w sklepie zobaczyłam na półce szałwie - w paczce miał być miks kolorów. Jednak okazało się że jest tylko szałwia w różowym kolorze - no cóż. Gdy pierwszy raz zakwitła to byłam oczarowana chmurką kwiatów. Potem jesienią wokół rośliny wyrosło dużo nowych roślin. Niestety - szałwie potrafią przemarzać zimą - szkodzą im częste zmiany pogody - duży mróz, a następnie szybka odwilż - warto więc przesadzać najsilniejsze rośliny w nowe miejsca. Warto więc o nie zadbać by cieszyć się ich kwiatami.

poniedziałek, 19 października 2015

Agnes

Róża pomarszczona ''Agnes''
Róża z 1922 roku Sandersa, jedna z niewielu róż pomarszczonych z kwiatami w kolorze żółtym. Mam ją od kilku lat w ogrodzie i zawsze kiedy zaczyna kwitnąć jestem nią niezmiennie zachwycona ale od początku:
na początek pędy i kolce - określam ją mianem - kolczur wielki:








dlatego warto zastanowić się nad miejscem wsadzenia by potem nie przesadzać. Moja róża dodatkowo rozrasta się na boki rozłogami - mimo szczepienia. Wysokość to około 250 cm mimo że można przeczytać o wysokości 180 do 200 cm - tak podają różne źródła. Moim zdaniem ze spokojem urośnie nawet do 300 cm. Dodatkowo moja Agnes nie była cięta - sama radzi sobie z zagęszczeniem pędów.
Kwiaty - pierwsze pąki kwiatowe można zobaczyć już w połowie kwietnia - jest ich bardzo dużo:







Oczywiście pierwsze kwiaty na moim krzewie kwitną około 20 maja:







Kwiaty są bardzo duże, pełne w kolorze żółtym lub złocistym z jaśniejszymi górnymi płatkami. Najbardziej odpowiada mi jej zapach - bardzo silny, cytrynowy. Pędy potrafią uginać się pod ciężarem kwiatów:
Niestety - róża kwitnie tylko raz, potem przez cały sezon powtarza kwitnienie tylko pojedynczymi kwiatami. Na dodatek kwiaty są podwójne:

w naszych warunkach klimatycznych nie wytwarza owoców.
Mój krzew jest dość często atakowany przez kwieciaka malinowca - potrafi on ściąć dużą ilość pąków kwiatowych przed kwitnieniem.
W tym roku tak wyglądał krzew:



niedziela, 18 października 2015

Powojnik górski

Powojniki górskie w ogrodzie
mój ogród różany to nie tylko róże - obecnie mam 30 odmian powojników. Dlaczego właśnie powojniki w ogrodzie różanym? Większa część róż kwitnie od czerwca - dlatego by w ogrodzie ciągle coś kwitło od lutego mam też inne kwiaty. Powojniki są bardzo różne - jednymi z pierwszych kwitnących są powojniki górskie. Zaczynają rosnąć już od początku marca:

Mimo powracających przymrozków doskonale radzą sobie i nie przemarzają im liście. Pierwsze pąki kwiatowe pokazują już w połowie kwietnia, a kwitną do połowy lub końca maja.
Powojniki górskie nie tnie się - są w pełni mrozoodporne od 3 do 9 strefy, rośną do wysokości 300 cm, kwiaty mają o kształcie dzwonka od pojedynczych do pełnych kwiatów.
Odmiany w moim ogrodzie to - Frankie, Willy, Frances Rivis, Albina Plena
Inne odmiany bardzo popularne - Cecile, Constance, Lemon Dream










W tym roku zobaczyłam tyle pąków:






Po kwitnieniu latem powtarzają kwitnienie w lipcu i sierpniu. Wytwarzają dużo pięknych włochatych owocostanów:



Piękne kwiaty:

piątek, 16 października 2015

Bodziszek ''Mrs Kendall Clark''

Bodziszki i róże
przez dłuższy czas zastanawiałam się jakie rośliny będą najlepszymi towarzyszami dla róż.
Myślałam o niewielkich bylinach z małymi kwiatami - w końcu to róże są tutaj królowymi i nikt nie może zaćmić ich uroku. Wiosną od mojej koleżanki dostałam kilka odmian - bardzo ciekawych - bodziszków. Postanowiłam je posadzić i zobaczyć jak będą wyglądać razem. Myślałam - niewielkie rośliny do 50 cm - będzie z nich niewielki dywanik kwiatów - o jakże wtedy się myliłam.
Tak oto wygląda kwiat tego winowajcy:

W ciągu sezonu urosły ponad metr i zaczęły nawet zagrażać róży przy której ją posadziłam.
Jednak mimo tych problemów zostanie w moim ogrodzie - tak kwiaty wyglądają w czerwcu:

Róża wraz z bodziszkiem:







Jest jeden sposób na tego olbrzyma - wystarczy przyciąć go po pierwszym kwitnieniu - potem odbije i kwitnie ponownie. Tak wyglądają jego liście jesienią:



środa, 14 października 2015

Rok 2015

Czas na małe podsumowanie:
obecnie mamy już październik, co prawda obecnie jest dość ciepło. Wielkopolska ma jednak dość specyficzne warunki - w tym roku deszcz padał około 14 dni, dotknęła nas duża susza. Mimo to czerwiec uważam za bardzo udany. Każdego roku róże pokazują jak silnymi i wytrzymałymi są - w moim ogrodzie najwięcej mam róż historycznych. Często słyszę że róże historyczne są kapryśne, chorują i są mało znane - tak - to prawda ale mimo to nie pozbędę się ich z ogrodu. Obecnie w ogrodzie mam ponad 220 róż z czego większa część to róże historyczne.
Sam ogród różany lub jak kto woli różanka to nie tylko róże ale też byliny, krzewy i powojniki.
Każdego roku ogród będzie się zmieniał, o tym potem: